Naleśniki ziemniaczane z farszem ruskim

Przy okazji weekendu wybraliśmy się z Dominikiem do jednej z naszych ulubionych naleśnikarni. Ponieważ od dawna chodziły za mną pierogi ruskie, to zdecydowałam się na naleśniki ziemniaczane z takim farszem. Przyznam, że smak przeszedł moje wszelki oczekiwania i sprawił, że zapragnęłam odtworzyć to danie w domowych warunkach. Tak właśnie powstały te pyszności. Polecam, bo naleśniki można nafaszerować także łososiem i serkiem naturalnym, fetą, kurczakiem i suszonymi pomidorami oraz wieloma innymi dodatkami, które uwielbiacie. Mniam! 😍

Farsz "ruski":

500g twarogu (u mnie chudy)
500g ziemniaków ugotowanych, przeciśniętych przez praskę
3 cebule (białe lub czerwone)
2 łyżki masła
sól i pieprz

Cebulę obieramy, kroimy w kosteczkę i przesmażamy na 2 łyżkach masła do momentu aż zmięknie.

Ziemniaki przekładamy do miski. Do blendera wkładamy ser oraz przesmażoną cebulę, blendujemy do połączenia się składników. Ser przekładamy do ziemniaków, dodajemy sporo soli i pieprzu. Gotowe!

Naleśniki ziemniaczane:

400g ziemniaków ugotowanych
2 jajka wiejskie lub ekologiczne
1 szklanka mleka
1 szklanka wody gazowanej
2 łyżki oleju np. kokosowego lub rzepakowego
3 łyżki mąki ziemniaczanej
3 łyżki mąki pszennej
sól

Do dużej miski wkładamy przetarte ziemniaki, wbijamy jajka, dodajemy mleko, wodę oraz olej. Całość dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy obie mąki oraz sporo soli do smaku. Ponownie mieszamy.

Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie dodajcie jeszcze trochę mąki, jeśli zbyt gęste - mleka lub wody.

Na patelnię wlewamy odrobinę oleju, gdy się rozgrzeje równomiernie rozlewamy na niej chochelkę ciasta naleśnikowego. Smażymy do momentu aż brzegi się nie zarumienią, następnie ostrożnie przekładamy na drugą stronę. Smażymy do zarumienienia, a następnie naleśnika delikatnie przekładamy na talerz, jest gotowy do faszerowania.

Na naleśniku rozsmarowujemy ok. 2-3 łyżki farszu formując z niego prostokąt. Następnie zawijamy kolejno do środka każdy róg, by powstała koperta. Naleśnika odwracamy i układamy na talerzu.

Swoje podałam z podsmażoną na oliwie z oliwek kiełbaską oraz ulubioną surówką, ale śmiało możecie dodać także podsmażoną na masełku cebulkę, śmietanę, boczek czy inne ulubione dodatki.

Danie jest bardzo sycące i smaczne! To dobra alternatywa dla osób, które kochają pierogi ruskie, ale nie mają czasu na ich lepienie. Gorąco polecam i życzę smacznego!