Trwający na blogu Festiwal Włoch oznacza iście włoski tydzień, a jeśli kuchnia słonecznej Italii, to także i sałatka caprese, u mnie w wydaniu na ciepło. Sałatka caprese to klasyk i bardzo prosta przystawka - dorodne pomidory podane z plastrami mozzarelli oraz listkami bazylii. Według mnie najsmaczniejszą wersję tej sałatki można zjeść latem, gdy pomidory są mięsiste, aromatyczne, aż słodziutkie. Gdy przychodzi jesień i zima posiłkujemy się tymi szklarniowymi, które nie są tak wspaniałe jak te zerwane z krzaczka dojrzewające pod letnim słońcem. Postanowiłam zatem przygotować jesienną wersję sałatki caprese na ciepło, która moim zdaniem, choć zupełnie inna, jest równie pyszna jak ta, którą zjemy w lecie.
Sałatka caprese na ciepło:
- 2- 3 duże pomidory
- 2 kulki mozzarelli w zalewie
- kilka listków bazylii
- ocet balsamiczny
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz
Piekarnik rozgrzewamy do 200ºC.
Pomidory kroimy w grubsze plastry, odwrotnie niż kroimy je na kanapkę. Naczynie żaroodporne lekko smarujemy oliwą z oliwek i wykładamy na nie plastry pomidora. Doprawiamy solą i pieprzem. Wkładamy do piekarnika.
Pieczenie:
Temperatura - 200ºC z grzałką górną
Czas - ok. 30 minut
W czasie gdy pomidory się pieką kroimy mozzarellę. Gdy wyjmiemy pomidory z piekarnika, układamy na nich plastry mozzarelli. Są tak ciepłe, że ser rozpuści się w kontakcie z nimi, ale możecie też włożyć całość na 2-3 minuty do piekarnika.
Tak przygotowane pomidory wykładamy na talerz, by lekko na siebie nachodziły. Bazylię siekamy i posypujemy nią ser i pomidory. Na koniec całość polewamy kilkoma kroplami octu balsamicznego oraz dobrej jakości oliwy z oliwek.
Taką sałatkę na ciepło możecie podać do zwykłego pieczywa, kanapek czy zjeść w ciągu dnia jako zdrową przekąskę.
Ja swoją sałatkę podałam z focaccią i plastrami parmezanu. Było pysznie! 😍
Bardzo lubię tak podane pomidory :) Ja mozzarellę mogę jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuńPieczone zyskują na aromacie, więc wiem dlaczego tak je lubisz :D
UsuńTeż kocham mozzarellę! <3