Na blogu trwa właśnie Festiwal Włoch, co oznacza, że przez najbliższy tydzień na blogu pojawiać będą się jedynie włoskie potrawy. Dobrze się złożyło, że w tym czasie wypada święto, które docenia niezwykły produkt, jakim jest makaron. Dzisiaj przepis na smaczny sos bolognese z dodatkiem moich ukochanych pieczarek. To nie klasyczny przepis, ale jest równie wyśmienity jak oryginał. Trochę odchudzony, ale na pewno nie ze smaku. Lekko ostry i rozgrzewający, idealny na chłodne, jesienne dni - polecam! 😊
Bazą do stworzenia dania był przepis z książki "Kudłaci Kucharze na diecie".
Sos bolognese:
- 500g mielonego mięsa wołowego lub wołowo-wieprzowego
- 2 średnie cebule
- 3 ząbki czosnku
- 2 łodygi selera naciowego
- 250g pieczarek
- 1 szklanka czerwonego wytrawnego wina
- 1 szklanka bulionu wołowego
- 400ml passaty pomidorowej
- 2 łyżki przecieru pomidorowego
- 1 czubata łyżeczka suszonego oregano
- 0,5 łyżeczki chilli
- 2 listki laurowe
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki wody z gotowania makaronu
- sól i pieprz
- ok. 100g makaronu np. penne (2 porcje)
Do rondelka z nieprzywierającym dnem dodajemy 1 łyżkę oliwy z oliwek, gdy się rozgrzeje wrzucamy cebulę, czosnek i seler naciowy. Podsmażamy do momentu aż warzywa zmiękną.
Następnie wrzucamy pokrojone pieczarki, lekko solimy, tak by pieczarki puściły wodę. Podsmażamy do momentu wchłonięcia się całego płynu. Warzywa przekładamy do miseczki i odstawiamy na bok.
Do tego samego rondelka dodajemy 1 łyżkę oliwy i partiami wrzucamy mięso mielone doprawiając je solą i pieprzem. Smażymy do momentu aż odparuje cały płyn, a mięso uzyska ładny kolor.
Następnie do mięsa dorzucamy odstawione wcześniej na bok warzywa. Podsmażamy wszystko chwilę, do połączenia się smaków i wlewamy szklankę wina i bulionu. Pozwalamy całości się zagotować i odparować alkoholowi, dodajemy przecier pomidorowy oraz passatę, zioła i przyprawy oraz odrobinę soli i sporo pieprzu.
Zagotowujemy całość i zmniejszamy ogień. Sos gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 15 minut.
W czasie, gdy sos bulgocze na ogniu, gotujemy makaron al dente np. penne lub spaghetti. Pamiętając, by pod koniec gotowania zostawić 2 łyżki wody spod makaronu do zagęszczenia sosu.
Gdy sos będzie już niemal gotowy, dodajemy do niego 2 łyżki wody spod makaronu, która dzięki zawartości skrobi zagęści nasz sos, gotujemy 2 minuty i gotowe!
Ja najbardziej lubię jeść ten sos z głębszej miseczki, oczywiście z moim ukochanym penne. Sos wykładam na makaron, lekko obsypuję całość startym parmezanem i dekoruję listkami bazylii - pyszności! 😊
Fajny przepis na pożywne danie dla rodziny. Gratuluje pomysłu i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) prawda, to danie idealnie nadaje się na rodzinny obiad!
UsuńŚciskam cieplutko :*
O to muszę koniecznie spróbować bo nigdy nie dawałam pieczarek :) i zawsze mam dylemat jeśli chodzi o czerwone wino - wolę wypić ;), a tak na poważnie to zawsze się zastanawiam czy takie danie z dodatkiem wina można dać dzieciom? a dwóch obiadów nigdy mi się nie chce gotować :)
OdpowiedzUsuńPolecam, pieczarki świetnie się tu sprawdzają :)
UsuńJeśli chodzi o czerwone wino to alkohol wyparowuje pod wpływem temperatury, więc bez obaw można podać takie danie dzieciom :) nie ma potrzeby gotować 2 oddzielnych.
Pozdrawiam ciepło! :)
Dzięki za odpowiedź :) może spróbuję następnym razem :)
UsuńNie ma sprawy, życzę smacznego :*
UsuńCzułem, że zbliża się coś wyjątkowego. Nie sądziłem, że będzie to światowy dzień makaronu. Szkoda, że przez ostatnie dwa dni opychałem się spaghetti al ragu, a dziś muszę głodować
OdpowiedzUsuńNie no, w światowy dzień makaronu nie można głodować! trzeba to uczcić np. penne, skoro 2 dni było spaghetti :D
UsuńWygląda smakowicie. Podrzucę komuś przepis.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Będę wdzięczna :) :*
UsuńPastafarianie dzisiaj świętują? Szczerze wolę carbonarę ale bez bolognese moje dzieci nie wyobrażają sobie życia :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, dziś święto wszystkich makaroniarzy ;)
UsuńJa przyznam, że też wolę carbonarę, ale makaron zjem zawsze i ze wszystkim :D
pysznie wyglada! btw- super pomysl z tygodniem włoskim <3 Pozdrawiam, karolina!
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńKocham włoską kuchnię, więc pomysł przyszedł sam :D ściskam :*
Takie dania uwielbiam. Pyszny przepis. Włoskie dania lubię :) Super pomysł na włoskie klimaty :)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
Usuńprzepis z Twoimi ulubionymi pieczarkami :D