Zupa pieczarkowa z makaronem

Za grzybami nie przepadam, ale pieczarki uwielbiam, mogłabym je jeść codziennie i dodawać do wszystkiego. Nie przypominam sobie jednak, by zupa pieczarkowa gościła kiedykolwiek na stole w moim rodzinnym domu. Zaczęłam ją gotować dopiero po wyprowadzce od rodziców. Podczas eksperymentów przewinęło się kilka jej wersji, także z ulepszaczami, ale dzisiejszy przepis jest najlepszy! Od początku do końca robiona przeze mnie, bez polepszaczy, delikatna, lekko słodka od śmietanki, pachnąca, pyszna. Po prostu wspaniała - polecam fanom pieczarek i nie tylko. 😉


Tak jak wszystkie zupy przygotowywane na tym blogu i ta została przyrządzona na bazie bulionu drobiowego lub rosołu, ale jeśli wolicie bardziej warzywne smaki, to przyrządźcie bulion warzywny.

Przepis na podstawowy bulion drobiowy znajdziecie TUTAJ. Zawsze warto mieć jego zapas pod ręką.

Zupa pieczarkowa:

• 1l bulionu drobiowego lub warzywnego
• 500g pieczarek
• 1 duża cebula
• 2 łyżki masła
• 200ml śmietanki (30%)
• 1 łyżeczka suszonej natki pietruszki
• sól i pieprz

Cebulę obieramy i rozdrabniamy w malakserze lub drobno siekamy metodą tradycyjną. Na patelni rozgrzewamy 2 łyżki masła i wrzucamy na nią cebulę. Przesmażamy do momentu aż zmięknie i się zeszkli.

Pieczarki myjemy i kroimy w półplasterki, gdy cebula zmięknie wrzucamy je na patelnię i całość solimy, by pieczarki puściły wodę. Podsmażamy wszystko do momentu, gdy pieczarki wchłoną niemal całą wodę. Doprawiamy je porządnie solą i pieprzem.

Gdy na patelni będzie jeszcze nieco płynu wlewamy na nią śmietankę i wszystko energicznie mieszamy. Zagotowujemy i gotujemy kilka minut na wolnym ogniu do połączenia się smaków.

Bulion zagotowujemy i dodajemy do niego zawartość patelni. Wszystko dokładnie mieszamy i doprawiamy natką pietruszki. Zupę zagotowujemy i gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 10 minut. Próbujemy i ewentualnie doprawiamy solą oraz pieprzem. Gotowe!

Ja swoją zupę wzbogacam o mięso z bulionu. Obieram kurczaka ze skóry i dzielę na drobne części, następnie wkładam je na spód miseczki. Pieczarkową najbardziej lubię jeść z makaronem nitkami, więc następnie dokładam do miseczki sporą porcję makaronu. Dzieła dopełniają solidne chochelki zupy z ogromną ilością pieczarek. Po prostu niebo w gębie! 😍

Zupa jest bardzo delikatna, co zawdzięcza śmietance, ale ma w sobie mnóstwo smaku z aromatycznego bulionu i przesmażonych z cebulką pieczarek. Jest treściwa i bardzo smaczna, zasmakuje całej rodzinie! Smacznego! 😊

Wydrukuj