Pieczarki mogłabym pochłaniać w ilościach niebotycznych, a gdy przyszła jesień postanowiłam z nich przyrządzić zupę krem. Kiedyś już mierzyłam się pieczarkami w takiej zupie i efekt mnie nie zadowolił. Zupa była zbyt gęsta i mdła. Kolejne podejście do tematu pozwoliło mi wyeliminować poprzednie błędy i doprowadzić całość do perfekcji. Wyszło niesamowicie - polecam!
Tak jak wszystkie zupy przygotowywane na tym blogu i ta została przyrządzona na bazie bulionu drobiowego lub rosołu, ale jeśli wolicie bardziej warzywne smaki, to przyrządźcie bulion warzywny.
Przepis na podstawowy bulion drobiowy znajdziecie TUTAJ. Zawsze warto mieć jego zapas pod ręką.
- 1l bulionu drobiowego lub warzywnego
- 500g pieczarek
- 1 cebula
- 250ml śmietany kremówki (30%)
- 2 łyżki oleju kokosowego do smażenia
- pół łyżeczki natki pietruszki
- sól i pieprz
Gdy cebula będzie już zeszklona i miękka, dodajemy pieczarki. Lekko je solimy i pieprzymy i smażymy aż do całkowitego odparowania płynu.
Gdy pieczarki i cebula będą już gotowe zalewamy je śmietanką, zagotowujemy i gotujemy na wolnym ogniu ok. 10 minut. Po tym czasie wyłączamy ogień i odstawiamy pieczarki na ok. 30 minut, by wszystkie smaki się przeszły.
Bulion zagotowujemy i wrzucamy do niego przestygnięte pieczarki, zagotowujemy całość i gotujemy 2-3 minuty. Pozwalamy zupie przestygnąć przed blendowaniem, by nie stępić nożyków blendera.
W tej zupie najbardziej lubię to, że mimo bulionu smak pieczarek jest bardzo wyrazisty. Jest tak wspaniała, że zajadam ją bez żadnych dodatków. Ale myślę, że świetnie sprawdziłyby się tu grzanki, chipsy z cheddara czy chrupiący boczek. Jej kolor nie powala, ale smak wynagradza wszystko. Smacznego! 😊
Składniki fajne, ale miss koloru to ona nie zostanie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPrawda, ale nie wygląd, a smak się liczy :)