Podstawowe ciasto naleśnikowe:
- 2 szklanki mąki
- 2 jajka
- 1,5 szklanki wody
- 1,5 szklanki mleka
- sól do smaku
- ok. 1 łyżka oleju np. kokosowego (płynnego)
Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy jajka, wlewamy mleko oraz wodę. Doprawiamy szczyptą soli, dolewamy ok. 1 łyżkę oleju. Wszystko mieszamy trzepaczką, by nie było grudek. Następnie odstawiamy na ok. 10-15 minut, by pozbyć się pęcherzyków powietrza.
Rozgrzewamy patelnię, ja dodaję odrobinę oleju kokosowego przed nałożeniem pierwszego naleśnika. Wylewamy cienką warstwę ciasta na patelnię, rozprowadzamy ją delikatnie obracając patelnię w dłoni. Do odmierzenia idealnej porcji ciasta przyda się niewielka chochelka.
Farsz pieczarkowy:
- 2 większe cebule
- 500g pieczarek
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- sól i pieprz
- olej kokosowy do smażenia
Następnie dorzucamy pieczarki i lekko je solimy, by puściły wodę. Przykrywamy na chwilę pokrywką i dajemy im zmięknąć. Po chwili zdejmujemy pokrywkę, dodajemy zioła, sól i pieprz. Smażymy całość do całkowitego odparowania płynu.
Krokiety:
- 4-5 parówek dobrej jakości
- ok. 200g mozzarelli w wiórkach
- marynowane papryczki jalapeño
- 250g pasty z suszonych pomidorów (ok. 1 słoiczek)
- bułka tarta do panierowania
- 2 jajka do panierowania
- olej do smażenia
Na talerz wysypujemy bułkę tartą, a na drugi wbijamy 2 jajka i bełtamy je widelcem. Zaczynamy składanie krokietów.
Na płaskiej powierzchni kładziemy naleśnik, równomiernie smarujemy go ok. 1 łyżką pasty z suszonych pomidorów. Układamy ok. 1-2 łyżki farszu pieczarkowego, parówkę, kilka pokrojonych papryczek oraz mozzarellę (według uznania). Całość najpierw zawijamy po bokach, a następnie rolujemy jak krokieta.
Każdy tak zawinięty krokiet równomiernie pokrywamy jajkiem, a następnie bułką tartą. Smażymy na dobrze rozgrzanym oleju do momentu aż krokiety będą złoto-brązowe.
Z podanej ilości składników wychodzi ok. 8 krokietów. Są one nawet lepsze, gdy po zawinięciu odstawicie je na kilka godzin do połączenia się wszystkich smaków.
Można podać je z ulubioną sałatką jako danie obiadowe lub jako przystawkę na przyjęciu. My polewamy je ketchupem i zajadamy ze smakiem, ale można do nich przygotować także sos czosnkowy lub inny na bazie jogurtu. Smacznego! 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz