Wraz z Dominikiem jesteśmy ogromnymi fanami masła orzechowego, moglibyśmy jeść je non stop. Ja niestety jestem uczulona na orzechy i raczej powinnam unikać jedzenia ich. Ponieważ w mojej kuchni trwa istny festiwal kokosa, postanowiłam zrobić kokosowy odpowiednik mojego ulubionego przysmaku. To masło na szczęście będę mogła jeść bez obaw, że źle się to dla mnie skończy. 😉
Masło kokosowe:
- 200g wiórków kokosowych
- 2-3 łyżki brązowego cukru (można go wcześniej zmielić)
- kilka łyżek oleju kokosowego (opcjonalnie)
Uprażonego kokosa przekładamy do misy blendera/malaksera, wsypujemy cukier (może być także cukier puder lub zwykły biały), a następnie miksujemy całość, co jakiś czas pozwalając odpocząć blenderowi. Po ok. 2-3 minutach blendowania masa powinna gęstnieć i przypominać masło orzechowe (nawet kolorem).
Jeśli niestety Wasze wiórki kokosowe odmówią współpracy (jak moje), a masa mimo blendowania wciąż będzie sucha, to dodajcie do niej ok. 3-4 łyżki oleju kokosowego i zblendujcie ponownie. Teraz wszystko powinno być już w porządku.
Masło przełóżcie do słoiczka i trzymajcie w temperaturze pokojowej, w lodówce stwardnieje na kamień. Z podanej ilości wychodzi ok. 200-250g masła kokosowego.
Pyszne, naturalne i zdrowe. Świetnie sprawdzi się w naleśnikach, na kanapkach, na gofrach, jako przekąską z owocami lub dodatek do lodów. Smacznego!
Orzechowe wiedziałam jak zrobić ale kokosowe!
OdpowiedzUsuńFenomenalnie!
Musze koniecznie spróbować!
Pozdrawiam ciepło
Kobiecemysli.pl
Dziękuję pięknie :) jest smakowite i mega kokosowe - zachęcam do wypróbowania :)
UsuńŚciskam :*
Omomomom! MUSZĘ ZROBIĆ!!! Po prostu MUSZĘ! Powiedz mi jakiego blendera używasz? Możesz coś polecić? Bo mój to ledwo zipie jak ma coś zmielić, a taki bez misy się chyba nie nadaje ... wiórki będą wszędzie tylko nie tam gdzie być powinny :).
OdpowiedzUsuńCieszę się 😊 warto wypróbować naprawdę. Ja używam blendera ze stali nierdzewnej kupionego w Aldi, ma on dodatkową misę z rozdrabniaczem i to właśnie w niej przygotowałam masło. Myślę, że najlepiej wyposażyć się już w takie urządzenie wielofunkcyjne z misą, blenderem i ubijaczką, taki zestaw można kupić już za 70-80zł, ale posłuży dłużej niż zwykły blender 😉
UsuńNigdy czegoś takiego nie jadłam a zostały mi wiórki po tarcie kokosowej. Lecę do kuchni :)
OdpowiedzUsuńhttps://zawszenaobcasach.blogspot.com/
To życzę udanego czarowania w kuchni, masło jest pycha, warto zrobić 😊
UsuńCiekawy przepis dla osób lubiących kokos :)
OdpowiedzUsuńKokosomaniacy naprawdę mogą być tym przepisem zachwyceni :)
UsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńGenialne i proste rano idę po wiórki kokosowe bo resztę już mam i na śniadanie jak znalazł będą kanapki z masłem kokosowym na chlebie pełnoziarnistym do tego tofu i rzeżucha
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i życzę smacznego! 😊
UsuńO łał! Koniecznie muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńDziękuję i oczywiście zachęcam do wypróbowania :) smacznego!
UsuńWoda kokosowa jest dla mnie niesmaczna, może masło kokosowe będzie lepsze. Spróbuję !
OdpowiedzUsuńWody kokosowej nie próbowałam, ale mleczko uwielbiam :) masło kokosowe to zupełnie inna bajka, jako smarowidło na kanapki - pycha!
Usuń