Uwielbiam zupy kremy, na szczęście Dominik też jest ich wielkim fanem, więc gdy tylko wpada mi do głowy jakiś pomysł, to od razu biorę się za gotowanie. Ta zupa świetnie sprawdzi się nie tylko jako obiad dla dorosłych, ale myślę, że także dla dzieci. Bez dodatkowych przypraw jest słodka w smaku, bardzo aromatyczna i treściwa. No i ta prażona ciecierzyca - niebo w gębie! Świetnie sprawdzi się jako przekąska pomiędzy posiłkami i jako dodatek do zup czy sałatek. Przyznam, że nie przepadam za groszkiem ptysiowym, który szybko rozmięka w zupie i sprawia, że jest jeszcze gęstsza. Ciecierzyca pozostaje cudownie chrupiąca, jest bardzo zdrowa i można przyprawić ją według własnego uznania. Polecam! 😉
Prażona ciecierzyca:
- 250g ciecierzycy
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka chilli
- sól himalajska
Ciecierzycę odcedzamy i wykładamy na ręcznik papierowy do osuszenia. Następnie wrzucamy ją do miski, dodajemy do niej oliwę, przyprawy oraz sól. Wszystko dokładnie mieszamy, by każde ziarenko pokryło się dokładnie tłuszczem i przyprawami.
Ciecierzycę możecie doprawić według uznania, ja lubię pikantne przekąski, tak przygotowana cieciorka świetnie się do tego nadaje. Możecie jednak użyć też np. papryki słodkiej czy czosnku - tak czy siak będzie pysznie.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia i rozkładamy na niej równomiernie przyprawione ziarna. Wstawiamy do piekarnika.
Pieczenie:
Temperatura - 160ºC
Temperatura - 160ºC
Czas - 40-50 minut
Ciecierzycę najlepiej co jakiś czas przemieszać. Jej czas prażenia może być krótszy, musicie co jakiś czas próbować czy jest już gotowa, a dobra jest wtedy, gdy nie jest już miękka w środku. Uważajcie zwłaszcza pod koniec prażenia, gdyż może szybko się przypalić.
Po prażeniu wyjmujemy ją na półmisek lub do miseczki. Gotowa do chrupania! 😊
Tak jak wszystkie zupy przygotowywane na tym blogu i ta została
przyrządzona na bazie bulionu drobiowego lub rosołu, ale jeśli wolicie
bardziej warzywne smaki, to przyrządźcie bulion warzywny.
Przepis na podstawowy bulion drobiowy znajdziecie TUTAJ. Zawsze warto mieć jego zapas pod ręką.
Zupa krem:
Bataty obieramy ze skórki i kroimy na mniejsze części, tak samo postępujemy z marchewką. Czerwoną cebulę obieramy i kroimy w piórka, na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i dodajemy cebulę. Smażymy ją do momentu, gdy zmięknie i lekko się skarmelizuje.
Bulion zagotowujemy i dorzucamy do niego wszystkie warzywa. Całość gotujemy na średnim ogniu przez ok. 20-25 minut lub do momentu, w którym bataty zmiękną.
Gdy warzywa będą już miękkie zupę zestawiamy z ognia. Pozwalamy jej nieco ostygnąć, by nie stępić ostrzy blendera. Ja przed blendowaniem rozgniatam jeszcze warzywa tłuczkiem do ziemniaków. Blendujemy zupę na gładko.
Spróbujcie i zobaczcie czy czysty smak Wam odpowiada, w takiej postaci możecie podać tę zupę dziecku - jest delikatna, słodka i bardzo smaczna. W wersji dla dorosłych dodajcie do zblendowanej zupy przyprawy, doprawcie ją solą i pieprzem do smaku, wymieszajcie i... gotowe!
Przepis na podstawowy bulion drobiowy znajdziecie TUTAJ. Zawsze warto mieć jego zapas pod ręką.
Zupa krem:
- 1l bulionu drobiowego lub warzywnego
- 4 bataty - ok. 700g
- 5 marchewek - ok. 500g
- 2 czerwone cebule
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczka mielonego kuminu
- 0,5 łyżeczki mielonej kolendry
- 0,5 łyżeczki imbiru mielonego
- sól himalajska i świeżo zmielony pieprz
Bataty obieramy ze skórki i kroimy na mniejsze części, tak samo postępujemy z marchewką. Czerwoną cebulę obieramy i kroimy w piórka, na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i dodajemy cebulę. Smażymy ją do momentu, gdy zmięknie i lekko się skarmelizuje.
Bulion zagotowujemy i dorzucamy do niego wszystkie warzywa. Całość gotujemy na średnim ogniu przez ok. 20-25 minut lub do momentu, w którym bataty zmiękną.
Gdy warzywa będą już miękkie zupę zestawiamy z ognia. Pozwalamy jej nieco ostygnąć, by nie stępić ostrzy blendera. Ja przed blendowaniem rozgniatam jeszcze warzywa tłuczkiem do ziemniaków. Blendujemy zupę na gładko.
Spróbujcie i zobaczcie czy czysty smak Wam odpowiada, w takiej postaci możecie podać tę zupę dziecku - jest delikatna, słodka i bardzo smaczna. W wersji dla dorosłych dodajcie do zblendowanej zupy przyprawy, doprawcie ją solą i pieprzem do smaku, wymieszajcie i... gotowe!
Zupę możecie podać z kleksem jogurtu naturalnego lub odrobiną śmietany, ja swoją posypuję chrupiącą cieciorką i zajadam ze smakiem - mniam! 😊
Piękne kolory :) Lubię taki smaki, więc chętnie wypróbuje. Taka forma ciecierzycy kusi mnie od dawna, muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo 😊 w ten zimny i pochmurny dzień taka zupka jest idealna ❤ i bardzo polecam prażoną cieciorkę - mogłabym chrupać bez końca 😁
UsuńTaka ciecierzyca jest fajnym dodatkiem. Pyszna zupa :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi zasmakowała, chrupałam ją przez cały dzień :) dziękuję :*
Usuń