Lubię czekoladę, ale nie nazwałabym siebie czekoladoholiczką, jadam ją rzadko, gdyż wiem, że gdybym pozwalała sobie na jedzenie jej częściej to moją figurę trafiłby szlag. Ktoś powie - "żyje się tylko raz, czemu odmawiać sobie przyjemności?", a no może dlatego, że jest też wiele innych składników, które uwielbiam i których sobie nie odmawiam nigdy, więc z czekoladą muszę uważać. Ten przepis wędruje po Internecie i jest na wielu blogach. W oryginale jest to serniko-brownie z dodatkiem malin, na pewno jest pycha, ale ja zrobiłam go po swojemu - z mniejszą ilością cukru i w innej formie. Tak właśnie powstało to cudownie czekoladowe łaciate ciacho z wiśniami. Jeden kawałek wystarczy, by zaspokoić największą ochotę na czekoladowe słodkości, zaufajcie mi. 😉
Czekoladowy spód:
- 200 g miękkiego masła
- 200 g gorzkiej czekolady (2 tabliczki np. Wedel)
- 150 g cukru pudru
- 3 jajka (najlepiej w temperaturze pokojowej)
- 110 g mąki pszennej
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i pozostawiamy ją do ostygnięcia.
W misie miksera umieszczamy masło oraz cukier puder, miksujemy do uzyskania białej i puszystej masy. Następnie, cały czas miksując, kolejno dodajemy po 1 jajku za każdym razem miksując chwilę po dodaniu. Gdy czekolada będzie już chłodna dodajemy ją do masy maślano-jajecznej i dokładnie miksujemy. Na koniec wsypujemy mąkę i mieszamy całość do połączenia się składników. Masa gotowa!
3/4 masy przekładam na tortownicę o średnicy 25 cm wyłożonej papierem do pieczenia. 1/4 masy zostawiam do zrobienia łatek na górze sernika.
W misie miksera umieszczamy masło oraz cukier puder, miksujemy do uzyskania białej i puszystej masy. Następnie, cały czas miksując, kolejno dodajemy po 1 jajku za każdym razem miksując chwilę po dodaniu. Gdy czekolada będzie już chłodna dodajemy ją do masy maślano-jajecznej i dokładnie miksujemy. Na koniec wsypujemy mąkę i mieszamy całość do połączenia się składników. Masa gotowa!
3/4 masy przekładam na tortownicę o średnicy 25 cm wyłożonej papierem do pieczenia. 1/4 masy zostawiam do zrobienia łatek na górze sernika.
- 450g serka naturalnego np. Vitello lub sera twarogowego
- 100g cukru purdu
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (lub 1 łyżeczka cukru waniliowego)
- 2 jajka
Tak przygotowaną masę serową wylewamy na czekoladowy spód, na górze "układam" łatki z masy czekoladowej, która jest dość gęsta.
Dodatki:
- 250g wydrylowanych wiśni - świeżych lub mrożonych
Na sernik z łatkami równomiernie wykładam wiśnie lekko wciskając je do masy.
W tym cieście sprawdzą się właściwie wszystkie owoce sezonowe, które są kwaskowe w smaku. Można wykorzystać także truskawki lub inne słodsze owoce, pamiętając jednak, by dodać mniej cukru do masy serowej i czekoladowej.
Pieczenie:
Temperatura - 170ºC
Czas - 45-60 minut, do ścięcia masy twarogowej
Sernik jest pyszny, nieprzesadnie słodki, ale naprawdę MOCNO czekoladowy. Wiśnie dodają kwaskowatości, dzięki czemu równoważą słodycz ciasta.
To ciacho to idealne rozwiązanie na poniedziałkową chandrę i nie tylko. Wierzcie mi, po nim świat wydaje się piękniejszy, nawet gdy mieliście naprawdę parszywy dzień. Smacznego! 😊
To ciacho to idealne rozwiązanie na poniedziałkową chandrę i nie tylko. Wierzcie mi, po nim świat wydaje się piękniejszy, nawet gdy mieliście naprawdę parszywy dzień. Smacznego! 😊
Ja takie ciasta bardzo lubię. Z wiśniami są obłędne :)
OdpowiedzUsuńSmakują wspaniale i robią wrażenie ❤ wiśnie pycha 😊
UsuńSmakowity ten serniczek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, jest naprawdę pyszny :)
Usuń