Majowy weekend to czas grillowania, pysznych kiełbasek, karczku i kaszanki. Nie wiem jak Wy, ale ja po posiłku zawsze mam jeszcze ochotę (i miejsce) na coś słodkiego. Dla mojej wagi lepiej, by było to jednak coś mniej grzesznego niż potrawy z rusztu, stąd pomysł na kolejną wersję fit batoników muesli. 😉
Batony przygotowałam w formie o wymiarach 25 x 35 cm.
- 165g masła
- 50g brązowego cukru
- 4 łyżki marmolady z dzikiej róży (można użyć innej lub dżemu)
- ok. 2 łyżki miodu
- 200g płatków owsianych
- 100g orzeszków ziemnych (ja użyłam w karmelu, stąd mniejsza ilość cukru)
- 100g ziaren słonecznika
- 100g sezamu
- 50g żurawiny
- 50g rodzynek
Orzeszki wkładamy do woreczka z zamknięciem i rozbijamy tłuczkiem do mięsa na mniejsze kawałki. Możecie to zrobić też w moździerzu lub inny wygodny dla Was sposób.
Ziarna, płatki, orzeszki i suszone owoce mieszamy ze sobą. Całość przesypujemy do garnka i mieszamy z masą maślaną. Mieszankę przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i dokładnie ugniatamy.
Pieczenie:
Temperatura - 170ºC
Czas - ok. 30 minut, do czasu, gdy całość ładnie zbrązowieje z wierzchu
Po wyjęciu z piekarnika batony polewamy lekko miodem z wierzchu i chwilę studzimy, po czym kroimy na 12 części, gdy są jeszcze ciepłe. Pozostawiamy do wystygnięcia. Przechowujcie je w lodówce. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz